Miłość spod dębu
Znów przyszło lato, dojrzewa słonecznik,
zbóż srebrne łany kłaniają się ziemi,
a w środku lasu pod tym dębem wiecznym,
siedzimy razem, czule przytuleni.
Tu się miłości pięknej nić zaplotła,
gdy w młodych sercach zakwitało życie,
a dąb, powiernik naszych czułych
spotkań,
do dzisiaj skrywa wszelkie tajemnice.
Wciąż tu wracamy by pokrzepić ducha
i sił zaczerpnąć do spełnienia marzeń,
on wdzięczność przyjmie i życzeń
wysłucha,
pobłogosławi nasze wierne - razem.
autor
karat
Dodano: 2014-07-13 13:36:21
Ten wiersz przeczytano 1789 razy
Oddanych głosów: 52
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (52)
Dębie och dębie w jedenastu zgłoskach,
przytulisz cieniem zakochaną parę.
Niejedną chyba - żyjącą na wiarę,
której radośnie też słowik zakląska...
Pozdrawiam autora jedenastozgłoskowca
Jurek
Bardzo romantycznie, pozdrawiam :))
Bardzo ładny romantyczny wiersz:)Pozdrawiam
serdecznie.
Romantycznie przedstawiony obraz zakochania.
Pozdrawiam:)
Karat bardzo przepraszam, ma być opisałeś.
Och, jak pięknie opisałaś miłość która zakwitła w
cieniu dębu i nadal trwa. Pozdrawiam cieplutko:))
karat nie spodziewałam się takiego romantyzmu u Ciebie
piękne na zawsze razem
dąb powiernik
pozdrawiam serdecznie :))
dziękuję za wizytę u mnie