Miłość tragiczno-chemiczna
Pękło serce Izoldy,
zadając Tristanowi śmiertelny cios,
nakręcając karuzelę nieszczęść.
Uwertura do nowego tysiąclecia,
metaforyczne sygnały alarmowe.
Wciąż zaskakuje mnie rycerska
genealogia,
źródło tragiczno-chemicznej miłości.
Bitwa realizmu z kompleksem Kasandry,
A wszystko i tak zostało tajemnicą…
autor
Stefa1932
Dodano: 2021-02-24 11:44:45
Ten wiersz przeczytano 638 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Bardzo wymowne.
Tak jest. Każda z nas ma ten rąbek tajemnicy. Niech
ma, a co dalej zobaczymy, oby to wszystko wyszło na
dobre. Pozdrawiam.
Co ma pozostać tajemnicą …będzie nią, mimo wszelkich
znaków na niebie i ziemi. Inne wyleją się jak mleko.
Pozdrawiam z podobaniem :)