Miłość zapukała do drzwi
Miłość zapukała do drzwi.
Śmiało, tak pewnie zagląda.
Ja nie wiem, co robić!
Czy zostać?
Czy uciec?
Może wydostać uczucie na zewnątrz?
Boje się!
Boje się odrzucenia,
pragnienia miłości...
Ciepła dotyku,
Głębokiego spojrzenia...
Może otworzę drzwi do serca,
Kiedyś napewno,
Gdy czas nadejdzie.
Nie mogę czekać,
Bo Ona odejdzie...
P.
autor
ticias
Dodano: 2017-10-14 22:20:10
Ten wiersz przeczytano 635 razy
Oddanych głosów: 4
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
dobrze oddane rozterki i niepewność zakochanego
człowieka
Świetny wiersz, znam ten ból, reszta dla mnie obca.
Do odważnych świat należy,
drzwi otworzyć trzeba prędko;)
Fajnie, tak naturalnie o swoich wahaniach.
Dobrej nocy życzę :)