Miłość zarazem smutna i szczęśliwa
Ciekawe, co mnie zahipnotyzowało w
Tobie?
Czy to te cudowne oczy zwrócone ku mojej
osobie?
Mam ogromne przeczucie, że chyba tak
To one dają mi jakiś piękny znak.
Czuję się wtedy jak słodka królewna,
Bo bije z nich wrażliwość i miłość
serdeczna.
Dlatego znów pragnę tego Twojego wzroku,
Bo pragnę, żebyś zawsze tylko mnie miał na
oku.
W moim sercu tylko smutek i żal,
Już zakończył się ten wielki bal
Było mi cudownie w Twoich objęciach
Szkoda, że nie ma nas na żadnych
zdjęciach.
Każdy ma jakieś nadzieje,
Chociaż wiele z nich wiatr wywieje.
Z moimi właśnie tak się stało
I już teraz mam ich bardzo mało.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.