O miłości
Łatwo pisać o miłości,
jak to w naszym sercu gości,
jak przybyła i została.
Stoi pewnie niczym skała.
O miłości łatwo pisać
i w kołysce słów kołysać
poutulać, poprzebierać,
opowiadać wielka, szczera.
Pisać o miłości łatwo
no bo słówka płyną gładko
miłość łatwa w pięknej mowie.
Lecz czy miłość mieszka w słowie
i czy słowa same starczą
i czy słowem tak jak tarczą
można będzie miłość bronić,
by przed życiem ją osłonić.
Ta prawdziwa to nie mowa
żadne najpiękniejsze słowa.
Ona w naszym czynie gości,
tkwi w okruszkach codzienności.
03.04.2007
Komentarze (6)
Twoje wiersze tchną uczuciem w każdym słowie, czasami
lekkie czasami ciężkie jak wskazują chwile, ale to
jest właśnie życie. Dusza w Tobie wrażliwa i
prawdziwie poetycka. Czekam na kolejne odsłony
osobowości. Całusy dla ulubionego Poety, a
pozdrowienia ślę dla Żony.
Troszkę się tutaj nie zgodzę..:))) Ale wiersz świetny.
Tak ta MIŁOŚĆ jest w okruszkach,
w geście, w rannym powitaniu
nawet w tym, gdyś jest zmęczony
a się krzątasz przy śniadaniu...
Lecz jest także ona w słowach
w tonie...nawet w brzmieniu głosu
jest to nawet równorzędne
jak głaskanie tkliwe włosów....
Cieplutkie pozdrowienia
"tkwi w okruszkach codzienności" i tak przez całe
wspólne życie- a słowa są tylko przyprawą prawdziwej
miłości!
Z przyjemnością zamieszczam słówko komentarza. Lubię
wiersze te o miłości o cudzie, jaki nie każdego może
spotkać...a wiersz w wykonaniu mężczyzny i w tym
temacie i w tym klimacie po prostu jest urzekający.
Pozdrawiam:)
nowosc ....super.....twoje rozwazania o prawdziwej
milosci swiadcza o stabilnosci w zyciu......pozdrawiam
Hanie-buzka dla obojga!!!
Ahoj! Padło na Ciebie mieszku. Pragnę wypróbować nową
opcję super strony. No to teraz będzie się
działo...Pozdrawiam a morał z wiersza taki, że
pogadamy o miłości trzydzieści lat po ślubie :-)