Miłością pokonani
Popatrz miły, nasze szczęście jest z
nami
gdy przytuleni idziemy brzegiem morza
w szum fal wsłuchani.
Nawet słońce się uśmiecha –
widzisz!
Widzisz! te złote promienie, jak
pocałunki
ust namiętnych w pieszczotach ciał
splątanych.
A czujesz ten wiatr, który muska
delikatnie,
jak motyle? Przytulasz mnie mocniej!
Dziękuję! Jesteś kochany!
Posłuchaj jeszcze przez chwilkę. Czy
słyszysz
to co ja? Muzyka z przed lat
płynie do nas z oddali, jakby to było
wczoraj!
Nogi już same się rwą do tańca, jak wtedy
gdy przetańczyliśmy całą noc –
pamiętasz!
Jakże się cieszę! Nic nie przeminęło!
Wróciła młodość w pełni życia!
Chociaż lat nam przybyło – jesteśmy
tacy sami,
jak dawniej - miłością pokonani!
Komentarze (4)
I oby tak zostało-długie lata chodziliśmy na różne
zabawy i potańcówki,a teraz z przyjemnością wspominamy
te czasy,a muszę przyznać że bawiliśmy się znacznie
lepiej jak dzisiejsza młodzież!Wiersz ładny i nogi na
wspomnienie zaczynają nam chodzić same..przyjemności..
Muzyka potrafi przypomnieć piękne chwile z
młodości.Porusza serca i tak bardzo jest żal tych
minionych lat.Pierwszy raz jestem u Ciebie.Powaliłaś
mnie na kolana.
Piękny osobisty refleksyjny wiersz mówiący o tym że
prawdziwa miłość nie umiera jest w nas tylko trzeba ją
umiejętnie pielęgnować.
Miłość jest wszechobecna, nie liczy lat, nie pamięta
przykrości. jest po prostu szczęściem dwojga
kochających się ludzi...tak jak w Twoim pięknym
wierszu.