A miłość...przemija.
Mój pierwszy wiersz napisany dawno temu dedykowany panu T.
"Co się stało to się już nie odstanie"
ciągle powtarzałeś to brutalne zdanie
Słysząc je nie byłam zbyt zdziwiona
Tylko zrozumiałam, że nie tobie jestem
przeznaczona...
Bardzo przez to cierpiałam,
nie potrafiłam zapomnieć i... nie
zapomniałam.
Bujanie na huśtawce, siedzienie na
kolanach
Ciągle sobie przypominałam...
Ten nasz pocałunek, który tak przeżyłam
był dla mnie natchnieniem, zakochana
byłam.
Jednak wszystko się skończyło, gdy wakacje
się zaczęły.
Nasze wszystkie chwile szczęścia, gdzieś
się nagle rozpłynęły.
Skończyły się kontakty, zaginęły słowa.
Stawić czoła kresowi musiałam być
gotowa...
Chociaż dziennie cię widziałam, jednak
szybko zapomniałam, że tak łatwo będzie się
nie spodziewałam...choć na przekór sobie -
nadal cię kochałam.
Przechodziłeś nawet nie patrzyłam
nie rozmiawałam z tobą i nie dzwoniłam.
W tęsknocie pół roku wytrzymałam
do czasu gdy od Ciebie wiadomości nie
dostałam.
Moje serce się wtedy roześmiało, a życie me
życiem zapachniało.
Poznałam mnóstwo osób, które być ze mną
chciały
Tak jak ja w tobie mocno się zakochały
Lecz nie o to chodzi, że ja ich nie
chciałam
Ja tak naprawdę o tobie myślałam.
Jeszcze gdzieś w oddali iskierka płonie
przypomniały mi się...twe delikatne
dłonie
Dłonie, które namiętnie głaskały mnie po
twarzy,
Dłonie, o których teraz mogę tylko
marzyć
Po roku jedne niewinne spotkanie się
zdarzyło
Żal mi tylko jednego - że ono już
było...
Mówiłeś do mnie tak pięknie, słowa mnie
wzruszały
ale jednocześnie, tak bardzo bolały
Pytałeś o rzeczy codziennie 'jak mijają
dni?'
Kłamałam, że jest w porządku a w oczach
mych były łzy
Padał mocno deszcz i było ciemno
lecz to nie przeszkadzało, bo ty byłeś ze
mną.
Nadzieja? Matka głupich! To i tak za
mało...
Jednak tylko tyle mi dziś pozostało.
Mógłbyś powiedzieć jedno, dlaczego nie
chcesz uwierzyć, że jesteś jedyną osobą, na
której mi zalezy...
Za której miłość wszystko bym oddała
Zrób to dla mnie bym znowu nie płakała.
Nawet nie masz pojęcia jak ty mnie
skrzywdziłeś
W tak okropny sposób z serca
wykluczyłeś.
Może gdybym wcześniej sobie uświadomiła,
że kochając ciebie głupia byłam,
może łatwiej byłoby zapomnieć.
Chciaż teraz... nie żal mi jest
wspomnień.
Pieknie jest wspominać to co kiedyś było
Mimo tego, że łzy płyną i wszystko się
skończyło...
Dziękuję tym co przeczytali mam nadzieje, że było warto.
Komentarze (1)
Bo prawdziwa miłość łzami się zalewa... :(