Miłosną lichwę
On miał pseudohonor
Nie chciał...
Musiałam? Ah... Zaklęłam we własnej
kobiecości mężność.
Wykreowałam taką jak ja
kruchą i błyskotliwą
niezależność.
Bezradnym uśmiechem i wilgotnym spojrzeniem
kwituje moje uczucia.
Dlatego podpisuje
miłosną lichwę.
Magdalena Gospodarek
autor
espressivo
Dodano: 2016-12-22 21:04:42
Ten wiersz przeczytano 399 razy
Oddanych głosów: 6
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
zaintrygował mnie; Wesołych Świąt:)
Interesujące
Kompromis łamie bariery.
bardzo ładnie :)