Miłosny fundament
Zabierasz mnie w wyspę miłości serc.
Powtarzasz jak bardzo kochasz nadal
mnie.
A ja się łudzę że znów będę twą
księżniczką,
do końca świata przy tobie móc wszystko.
Ale wytrwała we mnie nadzieja,
chce zmienić trochę świat lecz on sam się
zmienia.
Nie potrafię nadążyć nad tym co jest,
a ty jesteś skarbem bo rozumiesz mnie.
Dla ciebie mój od rana wstaje świat,
dzień splata się i pozwala nam trwać.
Za szybko leci czas a my bardziej chcemy
od siebie coś dać.
Zawsze wiem że zrozumiesz mnie,dbasz o me
marzenia
i nie krytykujesz ich.
Bez twych rad nie wiem jak mam żyć.
Wiem że niejedna za tobą historia
zapisana,
jak każdy nieświęta lecz co kryje nasza?
Zbuduj mój świat na trwałym fundamencie,
gdzie będzie się liczyła miłość i nic
więcej.
Nikt przecież nie mówi że będzie łatwo,
lecz z tobą kierować mogę się miłości
tratwą.
I choć upadnę przy tobie niejeden raz,
to do nas należy ten świat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.