Mimo tego
Kocham Cię...
Co ty właściwie wyprawiasz
Moim kosztem się zabawiasz
Ranisz mnie dnia każdego
I przepraszasz następnego
Co ci właściwie zrobiłam
To że ciebie lubiłam
Chociaż właściwie kochałam
Ale przecież ci to powiedziałam
Udajesz takiego grzecznego
Takiego idealnego
Co nie skrzywdzi żadnej dziewczyny
Jedynie skrzywdzą jego czyny
Ale czy to jakaś różnica
Że jesteś nie do pobicia
Większość ciebie potępia
Bo kawał z ciebie damskiego sępa
Mimo tego zła kocham ciebie
Gdy na mnie patrzysz jestem w niebie
I mimo tego wszystkiego
Ciebie kocham jednego
Kochaj mnie...
Komentarze (2)
No cóż, kocha się pomimo wszystko, a nie za coś.
Jeśli kogoś kochamy to przymrużamy oko na jego wady
lub też złe storny i kocham, tak poprostu...
Śliczny wiersz... bardzo mi się podoba... plusik...:)