Minęła młodość
Andrzej w dzieciństwie mój dobry brat
w karty ogrywał i owoc kradł
sąsiadom obok co mieli sad
Bartek i Czesiek bili się z Grzesiem
i mieli zawsze z tego uciechę
Heniek oduczył ich tego z wiekiem
Irek ten strzelał do wróbli z procy
Janek saneczki naprawiał nocą
Krzysiek nie pomógł miał własny motor
Leszek i Łukasz czasem Marianek
ci mieli głowy do niespodzianek
a Olek piwa był wielkim fanem
Piotrek pomagał przez długie lata
Rysiek uparty ten był nie lada
dziś nasze dzieci mówią doń tata
jeszcze znajomych byłoby sporo
co w życiu byli moja podporą
teraz dorośli po świecie gonią
wszystkim dziękuję za radość śmiech
młodość minęła, wspomnieć nie grzech
chciałam ech pisać wesołą nutką
a teraz naszło mnie jakoś smutkiem
wiecie że życie kołem się toczy
wielu znajomym zamknięto oczy
jedynie czasem wspomnę ich sobie
zmówię modlitwę stojąc przy grobie ...
minęły lata, rozdzielił nas czas
w zamkniętej skrytce pozostał ślad
Komentarze (20)
Takie już to życie jest, więc je musisz chwycić fest,
By się nie wymknęło z rąk bo przysporzy wiele mąk.
minęła młodość ..popędził czas...prysnął urok z
dziecięcych lat..zostały już tylko miłe
wspomnienia..wspomnienia które są bliskie nam..czasami
łezka, czasami śmiech..w głowie przypomni się...to co
było już nie powróci..czas ....podoba mi się twój
wiersz...
wszystko przemija najważniejsze , że są wspomnienia :)
Piękne wspomnienia. Wiersz budzi radość...pozdrawiam
:)
Czas na drugą młodość :)