Mizuko
Pozornie umierają w łonach swoich matek
Zanim wezmą pierwszy oddech
Ich dusze jednak nie znikają
Oto są wodne dzieci
Płyną w morzu spokoju
Nurkują w oceanie ciszy
Kołyszą się w innym wymiarze
Bez grawitacji
Wśród kosmicznych galaktyk
Krążą wokół planet i księżyców
Wierzę, że mają swój wodny świat
Mimo, że nigdy się nie narodziły
Dopiero czekają na swój moment
Są jak ryby
Pływające w złotych stawach
Zanurzone w moich żyłach
Komentarze (3)
Przeciekawe :)
Bardzo ciekawy wiersz.
Piękny, wzruszający wiersz. Pozdrawiam
Kasiu.