Mleczarz
"Mężczyźni nie doceniają nigdy swych żon. Pozostawiają to zwykle innym." - Oscar Wilde
Chociaż miał uśmiech jak książę z marzeń
i damy wokół czarował wszystkie,
to wciąż go w mieście zwano Mleczarzem;
bo mleko warzył w czajniku z gwizdkiem.
Powiem coś jeszcze (powiem w
sekrecie...):
ten Mleczarz w domu miał kota Mona.
I kot był ważny, jak nikt na świecie;
ważniejszy nawet niż własna żona...
bo dbał o niego, głaskał - wręcz
pieścił,
a żony jakby nie zauważał...
I już po mieście szerzą się wieści -
że rankiem zwiała... z bratem Mleczarza.
Gliwice 05.11.2007 r.
Komentarze (26)
świetna ironia
pozdrawiam z uśmiechem
miłego dnia
Piękny wiersz! - Ironia taka, ze Hej! lubi czajnik,
lubi gwizdek i ma kota. - jka zwał - tak zwal... -
Zdawac sie może, ze ma toco lubi... - gdyby nie to,ze
chyba nigdy nie mial Żony.- Trudno powiedziec, na ile
nie chcial,a na ile nie potrafił...
Pozdrawiam:) - Gwiazdo Ironii - bardzo serdecznie:)
Właśnie brak zainteresowania i obojętność tak
sprawiają, że pary się od siebie oddalają Miłego
dnia:)
Dobrze że z bratem. Zostało w rodzinie.
może wreszcie zauważy ?
kot pójdzie swoimi drogami a żona ?
z kim innym życie spędzi :)
On został z kotem
spał do południa
a kiedy zgłodniał
to wnet zauważył...
.
dom się wyludnił
????
Zośka! No Zocha! Gdzie cie poniosło!
(ciekawie, ostro)
Do uszu doszło - że do Warszawy
z bratem załatwiać
wczorajsze sprawy
się przemeldować
i...
I wtedy w ryk!! Szalony krzyk.
O ty niewierna, bądź pewna że -
sam sobie zrobie,
chleba nakroje, mleka naleje,
a ciebie złoje jak sie pokażesz.
Gdzieś po południu wraca kobieta
z bukietem kwiatów i garniturem
-a to masz Józiu na nasze "lecie"
przymierz czy dobrze będzie ci w nim. Felek doradzał,
on wie co lubisz, a kwiaty dla mnie też kupił on.
-------------
Ewuniu, Aniu, Kazimierzu, Marku - dziękuję za wgląd i
poczytanie, Mili Państwo:))
Dobrego dnia") B.G.
PS Ewuniu - masz rację. Zmieniam zatem klimat na
"ironiczny" :) B.G.
Fajna opowieść ku przestrodze dla tych, co mają kota
na punkcie kota:0
Miłego dnia:)
Coś poza tym kotem jednak być musiało, prosimy o
więcej danych do analizy:).
Do tego tanga trzeba tylko dwojga. Bez kociaka :-))
Bardzo dobry wiersz, ze świetną puentą.
Pozdrawiam, Broniu :)
PS Co sądzisz o zmianie klimatu na "ironiczny"?
Bo o miłość trzeba dbać i ją pielęgnować, wymowna
bardzo refleksja, pozdrawiam ciepło, miłego dnia.