MłOda DzIeWcZyNa
Dziewczyna młoda
czternaście lat wpadła,
nie miała szans.
Robiąc to prawie codziennie
bez zabezpieczenia
o konsekwencjach nie myślała
wolała satysfakcją się zadawalać.
Jednak na dobre jej to nie wyszło,
bo wkrótce wszystko co dobre prysło.
Samotna z dzieckiem została
co zrobić miała.
Kto jest ojcem nawet
nie wiedziała.
Urodziła dzieciaczka ślicznego,
bardzo do siebie podobnego.
Trzeba przyznać urody im nie brakowało,
szczęście też dopisywało.
Mimo, że wszyscy ich porzucili
oni jakoś sobie poradzili.
Już nie pytaj
skąd się biorą młode mamy,
one wcale macierzyństwa
nie planowały.
Przynajmniej z większością jest tak,
że dzieci to szaleństwo młodych lat!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.