Młodzieniec
Biedny starcze powiedz mi
o czym twoja głowa nocą sni
może są to zielone łąki kwieciste pola
stara pachnąca sianem wiejska stodoła
Piękny wiosenny zapach bzu
Proszę proszę nie budzcie mnie jeszcze ze
snu
Bo ja nie śnie ja to czuje
ja to widzę ja się tym delektuje
dotykam drewniane oknienice
pomagam matce przestwiać donice
Znów idę do szkoły
pomagam ojcu kadzić pszczoły
proszę proszę jeszcze chwila
nagle
czujesz ciepło na swych skroniach
oczy otwierasz mysląć że to ciepło ukryte w
twojej matki dłoniach
widzisz kota
kompana twej starości wiernego
przyszedł do ciebie ogrzać się z parapetu
zimnego
czujesz ból w serduszku swoim
spływa łza po starczym policzu twoim
leżysz w przedwczesnej agoni
patrzysz i nie nawidzisz swoich dłoni
niby moje a nie moje
wszystkie blizny to historie twoje
cały świat który Cię otacza to nie rzeczy
lecz symbole
przypominajace Ci młodosci swawole
oczy widzą
oczy pragną
nogi chcą
próbują
lecz z sił opadną
I już czujesz sie nikomu niepotrzebny
na najmiejsze uciechy tego swiata
za stary za biedny
Boże choć coraz blizej do spotkania
naszego
coraz bardziej nie rozumiem sensu istnienia
mojego
Komentarze (12)
Tak, życia nie da się zatrzymać, ale warto żyć tak, by
tego czasu nie żałować
Piękny wiersz, podoba mi się
Ciekawa proza
miłego dnia
popraw - o czym*
Puenta trafiła do mnie najbardziej.
Pozdrawiam
Bardzo ładna ciekawa refleksja nad ludzkim żywotem,
który zasmuca pozdrawiam
Ładny ciekawy wiersz.
Życia czasu nie da się
zatrzymać.
:)
Pozdrawiam dziękuję za odwiedziny!
pozwolę sobie za Danusią:)
Czasem tak bywa
piekny wiersz...pozdrawiam
Dziękuję za ciepłe słowa
Wiersz chociaż wymaga pewnej kosmetyki, już od
pierwszego wersu, pochwycił moje serce i nie opuszczał
do ostatniego zapisanego słowa. Właśnie ta szczerość
uczuć przenikająca aż do tej przysłowiowej 'kości'
sprawiła, że na chwilę potrafiłam utożsamić się z
podmiotem lirycznym. Puenta i zawarta w niej myśl,
niezwykle dobrze klamruje całość przekazu. Przesyłam
serdeczności i promyk optymizmu.
Czas ucieka i niesposób go zatrzymać,takie jest
życie,cieszmy się każdą chwilą...Łapmy w dłonie
okruchy radości...zanim przeminiemy.Mówią że Bóg dla
każdego ma jakiś plan...może coś w tykażdeg.pozdrawiam
ciepło.