A u mnie w ogrodzie…
Ogród już drzemie czekając chwili,
gdy przyjdzie zmagać się z przymrozkami,
już uprzątnięte resztki badyli,
gdzieniegdzie róże śpią pod kopcami.
Peoni zwiędłych już cała sterta,
na kompostownik równo złożona
dla domu kreta to jest oferta,
w niej ciepła izba jest zapewniona.
Lecz kiedy wiosna świat ten ogrzeje
i wkoło nowe zrodzi się życie,
także tych kretów spełni nadzieję,
a skarb rósł będzie pod ziemią skrycie.
A potem ruszą w sad z dzieciakami,
w glebie kanały drążąc uparcie
i będę walczył z ich kopczykami,
aż po jesienne ostatnie starcie…
Komentarze (26)
Fajny jesienny obrazek związany z ogrodem i w nim
pracą.
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo prawdziwe
Za *Piwonią* sobie pozwolę.
Pozdrawiam serdecznie:)
Witaj:)
Oj co ja się namęczę z nimi to moje:)
Byłbym za *wkoło:)
Pozdrawiam:)
Znam tę walkę, znam. Fajny rytmiczny wiersz.
Pozdrawiam:)
Walka z kopczykami...podoba mi się. Pozdrawiam :)
bardzo na tak
Pozdrawiam serdecznie
to jak walka z wiatrakami
pozdrawiam:)
Co tam kopczyki one pod ziemią,
zrobi więc drugi, wygoń je chemią.
Pozdrawiam M.N.
Moimi grabiami będę walczył z kopczykami :)
uprawiasz myślistwo niskopienne