A mnie się plecie
Co ty tam pleciesz o babim lecie,
zima za kołnierz się wciska,
to już listopad w połowie przecież,
grudniowych świąt pora bliska.
Jeszcze mi tylko brakuje deszczu,
jak jesień to niech poleje,
żeby mógł grudzień przynieść bez
przeszkód,
śnieżne zimowe zawieje.
I mróz niech trzaska jak drwa w kominku,
ja wcale nie jestem w szoku,
a tylko chciałbym przypomnieć synku,
że cztery są pory roku.
Dziękuję Bomi! Zmieniłem i pewnie tak lepiej.
Komentarze (17)
...a u nas piękna słoneczna jesień i aż grzechem jest
myśleć o słocie...
:-) masz rację, na wszystko przychodzi pora... roku
:-)
Fajny wiersz :)
Nostalgiczny Twój wiersz i ciut taki
chłodny...Pozdrawiam serdecznie:)
Ciekawie, tak trochę z pazurem:)
Bardzo ładnie pleciesz,choć do kwietnia
daleko...Pozdrawiam serdecznie...
No świetnie, świetnie, z energią, z puentą. Brawo!
jesieni ale ta złota piękna i słoneczna bardzo szybko
przeminęła - nadchodzą słoty
Fajny wiersz. Pozdrawiam ślicznie
To już nie żarty, to listopad,
tak u nas cztery pory roku,
ładnie Ci się plecie.
Pozdrawiam:)
No tak, jak jesień, to niech i ten deszcz
przyniesie:))
By docenic urodę zimy trzeba przeżyc paskudny
listopad:)Piekny wiersz,pozdrawiam serdecznie+++
Witaj...ładny mimo nadchodzącej aury pełen
ciepła..serdecznie pozdrawiam++++
"I mróz niech trzaska jak drwa w kominku," - mróz,
śnieg - to ja na TAK, nie lubię deszczu. Wiersz
ładny. Pozdrawiam + zostawiam
no fajnie, tylko ta inwersja na końcu budzi
skojarzenie ze spodniami:) może jednak /są cztery pory
roku/ i wykombinować rym do /roku/, zamiast do
/chory/; pozdrawiam