Móc Cie kochac jest mym celem !
Puls po prawej stronie dloni,
Paluszkiem glaszcze Cie po skroni,
Lubisz dotyk z czystym sercem,
Tylko wtedy czujesz sie w krolestwie,
Potem myram Cie po glowie
Myslac jak by bylo nam we dwoje,
Móc zanurzyc sie w twych kwiatach,
Pragnac szczescia ! - Powiew lata!
Ale rodzi sie pytanie?
Jak to bedzie ? Co to bedzie ?
Jesli mym nie staniesz sie Labedziem
Ktory w wodzie blyszczy bielą,
A do tego piekne pióra mu się mienią,
Lecz ja twierdze i porzadam,
Ze to co łaczy ludzi dwojga,
Zniszczy pyche i oblude,
Gdyz sie liczy tylko twoj smutek,
Zal w utracie czy upadku,
Bo cie nigdy nie dostane w spadku!
Wiec Ci hucznie to oznajmiam !
Ze tylko dla ciebie pragne dobrego ziarna
!
Móc Cie kochac jest mym celem !
I gdy pozwolisz to tego nie zmienie...
" Kochajcie i sie nawracjacie "
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.