Moc w piżamie
gdy słońce budzi mnie pieszczotą
przeciągam się leniwie kotem
w dotyku ciepłych rąk i mocnych
zerkam wścibsko pod kołderkę z nocy
myślami krążę na wpół śpiąca
na jawie widzę się śmiejącą
z tego, co było, co skropliło
co przeszło obok, co się ukryło
a życie trwa zabawą dobrą i nieudaną
och!,to ja na złą stronę w piżamę ubrana
tkwiąca w przeciągu wciąż taka sama!
autor
hannap
Dodano: 2014-04-29 19:08:18
Ten wiersz przeczytano 3090 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (34)
Myślę że to wiersz o samotności . Pozdrawiam i życzę
miłego dnia . Ciekawe podejście do tematu.:)
Tez lubie pizamy pozdrawiam
tak, tak , Olu, tylko na dobra stronę ubrana, - mam
tam denko!
:))
Haniu ja uwielbiam piżamy i wcale się nie smucę.
Pozdrawiam