modlitwa
Aniele mój o oczach ciemnych jak droga do gwiazd stanąłeś posagiem w katedrze weź serce moje jak własne byś mógł znów rozprostować skrzydła ponad sklepienie strzeliste co więzi cię w kamieniu Tyś był Edenu ogrodnikiem ludzie mali zamknęli cię w granicie i tylko czasem widzę twój uśmiech w jej oczach leć i zanieś jej to czego sam nie umiałem dać
i kamienie przemówią
autor
aleksander
Dodano: 2006-05-30 20:04:18
Ten wiersz przeczytano 473 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.