MODLITWA
i modliłam się
wznosząc swe ręce wysoko
coraz wyżej
do nieba, do gwiazd
chciałam dosięgnąć chmur
i złowić je dla Ciebie
by choć na chwilę dać Ci ukojenie
i modliłam się
zmykając zieleń swych oczu
kryjąc ją
przed świtem, przed ludźmi
chciałam dać ją Tobie
i ofiarować Ci łąkę mych źrenic
byś choć na chwilę znalazła w nich azyl
i modliłam się
rozkładając swe skrzydła
otaczjąc Cię
bezgraniczną miłością
chciałam na nowo wskrzesić życie
i wtłoczyć w Twe serce nadzieje
byś choć na chwilę zaznała spokoju
i modliłam się
a ulatujące pióra mych skrzydeł
wtapiały się w blask Twoich włosów
i modliłam się
ja Twój Anioł Stróż
cieszę się że czujesz się już dobrze
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.