Modlitwa I
sięganie ręką za plecy nie daje nic
prócz zamierzonego ukrycia grzechu
ręka wraca
umazana lepką krwią
na paznokciach
na opuszkach
na złączeniach stawów
potem składam obie dłonie
i modlę się
do ciebie który stworzyłeś
sięganie ręką za plecy nie daje nic
prócz zamierzonego ukrycia grzechu
ręka wraca
umazana lepką krwią
na paznokciach
na opuszkach
na złączeniach stawów
potem składam obie dłonie
i modlę się
do ciebie który stworzyłeś
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.