Modlitwa wieczorna do Anioła Stróża
Gdy słońce już powoli gaśnie,
nad łąką nocne wstają mgły,
Aniele Stróżu, proszę, czuwaj,
bym dobre, jasne miała sny.
Bym zasypiała uśmiechnięta
pod skrzydeł Twych przyjaznym cieniem.
By spokój duszę ukołysał,
sen najpiękniejszym był marzeniem.
By znikły w dali złe wspomnienia,
a wszelka łza odeszła w cień,
bym mogła rankiem pełna mocy
z uśmiechem witać nowy dzień.
Kalina Beluch
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.