O modlitwie
Kiedy modli się dziecko,
obok klęka anioł.
Płyną słowa w duecie
zgodnie, bo tak samo:
"Boziu, nasyp nam śniegu,
niech leży przez Święta"
Rano lepią bałwana
chłopcy i dziewczęta.
Gdy się modli dorosły,
anioł się odwraca,
by zabłądziły w chmurach:
lepiej płatna praca,
nowe auto, podróże,
złote toalety.
Diabeł ręce zaciera,
gdy to masz, niestety.
Wiek sędziwy w modlitwie
znów szczery jak dziecię,
starość prosi o zdrowie,
najważniejsze przecież.
Anioł, z wielkim oddaniem,
przytrzymuje kule.
Czasami takim prośbom
Bóg potrafi ulec.
"Matki, uczcie swoje dzieci pokochać modlitwę, bądźcie pewne, że anioły modlą się z dziećmi" Marta Rubin
Komentarze (73)
bardzo przejmujący, podoba mi się
jest magia, jest pewna moc w wierszu i wiele prawdy,
pozdrawiam
Bardzo lubię takie wiersze,mają w sobie dużo
mądrości,pozdrawiam.
Ślicznie to wyraziłaś :) pozdrawiam sredecznie
Ech, wzruszyłaś...
Pięknie, ale Ty nie potrafisz inaczej :)))
eh..pięknie napisałaś Dorotko:)
Modlitwa pokorą ducha
Myślę tak samo, ważne aby uczyć modlitwy, ale
dorosłych bo im idzie najgorzej. Dzieci w swojej
niewinności modlą się najpiękniej i najszczerzej.
Bardzo ładny wiersz. Pozdrawiam pogodnie.
Trafiasz w samo sedno.
Miłych snów,
Wiersz piękny. I choć nie jestem praktykującą
katoliczką, to bardzo popieram. W szerszym aspekcie
patrząc.
Wyciskasz z oczu prawdę o nas samych...
często się modlę (jak to bywa z ateistami);
Boże! broń mnie przed fałszywymi przyjaciółmi,
bo sam sobie poradzę jakoś.. ze swoimi z wrogami
*piękny:)
Mądry i pękny wiersz
WN.
Dobrej nocy życzę:)
errata- ujmujacy