Mogę boso
Cóż uczyniłeś,
że tak wypiękniałam.
Uśmiech powrócił.
I w skowronkach
cała,
w tej mroźnej zimie
rozpromieniałam.
Świtem,
zrywam się i biegnę
śpiewając w dolinę
gorącym szeptem.
Choć zaspy wysokie
w nich serce
nie stygnie.
Mogę nawet boso
na spotkanie
wybiec.
Bo wiem, że jesteś
przy mnie.
/I.Ok./
Komentarze (28)
Na końcu okazało się, dlaczego tak chętnie biegasz po
śniegu boso - a może jesteście morsami? Zwinny
wierszyk.
świetnie + ;))
I to się nazywa miłość:) pięknie
"I dopiero gdy, zawoła Bóg
to pożegnam wszystkie te rzeczy i znów
pójdę boso"
Zakopower
O kurde, jest jednak coś w tym bieganiu boso.
Zakopower na inny temat boso chce, a tu miłość buty
ściąga.
Bardzo ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
tak, właśnie takie cuda czyni Miłość :-)
Widzę że miłość w duszy śpiewa:))
nie wazne jak i gdzie
ważna aby razem
czując w sercach jedno serce
Więc radzę na bieżąco biegać jak ja to robię, latem po
trawie z rosą na bosaka, jesienią po spadających
liściach z drzew, natomiast zimą po śniegu i dalej na
boasaka. Dodam że biegam też na nartach biegówkach
jako małolat 87 wioswn. Pozdrawiam
A czego to nie robi się z miłości:))
czuje się Twoja radość
pięknie
pozdrawiam
++++
biegać? biegnąć? w jakim celu? i to boso! po śniegu!
skoro jest przy tobie? i jeszcze nawet? żadne to
poświęcenie, wskoczyć w lodowatą wodę, o w tym wypadku
bardziej trafne określenie - nawet, niektórzy idą do
samego piekła, ale za gorąco i tam można się spiec
hm... biegnij...
A pomyśleć, że naukowcy mówią, że miłość jest tylko
ciągiem reakcji chemicznych -
http://uamostrow.republika.pl/fenyloetyloamina.htm
Pozdrawiam :)
"com uczynił żeś nagle pobladła
com zaszeptał żeś wszystko odgadła
jakże milcząc wybiegasz na drogę..." (B Leśmian)
Czatinko dzisiaj na noc zapowiadają siarczyste mrozy
więc jednak załóż jakieś butki :) Pozdrawiam ciepło
Zimą jesteś zakochana
Lep człowieka, nie bałwana!
Pozdrawiam+++