Mógłbyś Boże

Z opóźnieniem ale dziękuje za Wasze komentarze.

Jeden ksiądz, którego lubię zinterpretował to tak.
Kiedy Bóg stworzył człowieka to tak się nim zachwycił,
taką miłością obdarzył, że cały dzień tylko bezczynnie
stał i się zachwycał, a później kazał oddać
człowiekowi pokłon swoim aniołom. Część aniołów
sprzeciwiła się. Stanęli przeciw Bogu - z powodu
miłości Boga do człowieka. Zbuntowane anioły
postanowiły udowodnić słabość człowieka. Wystawiły
człowieka na próbę. Człowiek mogąc mieć tylko dobro,
sam wybrał owoc poznania dobra i zła. Dostał go więc.
Został rzucony pomiędzy to dobro i zło w prawem
wolnego wyboru. Szatan wciąż walczy o unicestwienie
człowieka, a Bóg wciąż nie odbierając wolnej woli
człowiekowi próbuje go ratować. Człowiek jednak ma
wolny wybór. Sam decyduje co bierze. Z resztą. Jaką
wartość miałaby miłość gdyby była tylko odgórnym
przymusem? Jej wartość jest w tym, że człowiek sam ją
rodzi własnym wnętrzem.
Wolność - to do treści.
A wiersz - podoba mi się bardzo rytmiczny, melodyjny
początek.

ale z wolną wolą

Gdyby ludzie chcieli się przybliżyć do Boga, już by
było lepiej. Ale niestety oddalają się od niego.
Uważają że lepiej im bez Boga, mogą do woli grzeszyć
na różne sposoby. Nie przestrzegać przykazań a te nie
są trudne do przestrzegania. Ale gdy się źle dzieje,
to wtedy do Boga zanoszą lamenty. Bóg nie jest na
posyłki ludzkie.

miałbyś rację gdyby był jeden Bóg...lecz tych Bogów
jest tyle co i Wiar i niektóre się z sobą kłócą, ba, a
nawet biją... i jeśli wśród tych Bogów nie ma zgody,
to jak ty chcesz zgody na całej Świecie /?!/

Myślę podobnie jak Janusze.K

Myślę podobnie jak Janusze.K

Myślę podobnie jak Janusze.K

„Panie, Ty wiesz lepiej aniżeli ja sam, że się
starzeję i pewnego dnia będę stary. Zachowaj mnie od
zgubnego nawyku mniemania, ze muszę coś powiedzieć na
każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć
prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie
poważnym, lecz nie ponurym, czynnym, lecz nie
narzucającym się. Szkoda mi nie spożytkować wielkich
zasobów mądrości, jakie posiadam, ale Ty, Panie,
wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół.
Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły
i dodaj mi skrzydeł, bym w lot przechodził do rzeczy.
Zamknij mi usta w przedmiocie mych niedomagań i
cierpień, w miarę jak ich przybywa, a chęć wyliczenia
ich staje się z upływem lat coraz słodsza. Nie proszę
o łaskę rozkoszowania się opowieściami o cudzych
cierpieniach
ale daj mi cierpliwość wysłuchania ich. Nie śmiem
Cię prosić o lepszą pamięć, ale proszę Cię o większą
pokorę i mniej niezachwianą pewność, gdy
moje wspomnienia wydają się sprzeczne z cudzymi.
Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się
mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z
niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. Chcę być
świętym, ale zgryźliwi starcy - to jeden ze szczytów
osiągnięć szatana. Daj mi zdolność dostrzegania
dobrych rzeczy w nieoczekiwanych miejscach i
niespodziewanych zalet w ludziach. Daj mi, Panie łaskę
mówienia im o tym.” (Tekst znajdujący się przy grobie
Świętego Tomasz z Akwinu w Tuluzie)

masz dużo literówek

po której jest stronie?
:)
zapewne po tej wiecznej, trwałej

tylko człowiek wciąż się przemijającej doczesnej
stronie uczepia

a całkiem serio,
gdyby tak o to samo zapytać człowieka,
prześwietlić jego odpowiedź,
czy on jest po stronie
Boga?
a jeżeli tak , to dlaczego wciąż się ze sobą,
delikatnie mówiąc, spierają
[katolicy, protestanci, prawosławni, anglikanie itd
(że już nie będę wyliczał)]

Bóg jest w sytuacji ojca ' postawionego (na ostrzał)
pod ścianą ' przez swoich dzieci'

czasami trudno wierzyć,,,pozdrawiam :}

Bóg nam dał wolną wolę. W chwilach zwatpieniach myśli
i pytania takie przychodzą:(

bardzo ciekawe pozdrawiam

Gdy się wokół źle dzieje,
czasem brakuje wiary w to,
że chce nam pomóc,
nie możemy zrozumieć czemu szatan wygrywa...
Pozdrawiam:)