Moi przyjaciele
Kordianowi K . & Marcie J.
Czemu żyłem w przekonaniu , że
tylko przyjaźń was łączy
Czemu jak na was patrzyłem
widziałem was oboje jako mych przyjaciół
Wprowadziliście mnie w osłupienie
wasze splecione ręce
mój wzrok przyklejony do ziemi
nic teraz nie wiem , nic więcej....
Po prostu próbuje sobie wytłumaczyć
wstrzyknąć w swoje serce
zimne ,chłodne " wybaczyć "
Poszybuje do gwiazd
spojrzę na was z wysoka
uświadomie sobie , że nie potrafie już
kochać
pogrążyłaś mój utopijny świat ...
On bliski jak własny brat
Ona cudowna jak rozkwitający kwiat
Ja w którego wbito stado igieł
chciałem powiedzieć do widzenia
zasmucony mówie wam , żegnam ...
W ten oto piękny dzień Pozdrowienia dla pana Jana
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.