Moi sąsiedzi
pani Krysia ma sąsiadka
przygruchała sobie dziadka,
dziadek nie dziadek,
ważniejszy spadek
ona zresztą też nie dzierlatka
***
mój sąsiad Wiesiek - to ten z parteru,
zbyt często chyba bywał w burdelu,
tam piękne panie
na zawołanie
i teraz pusto w jego portfelu
***
startował do Marty,Janek uparty,
startował raz,drugi,trzeci i czwarty
a ona się śmiała
i wciąż ostrzegała
aż przetrąciła mu nochal zadarty
autor
Daisy33
Dodano: 2015-09-09 07:21:16
Ten wiersz przeczytano 1221 razy
Oddanych głosów: 14
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Dzięki za uśmiech. Podoba mi się drugi. Co powiesz na
drobną korektę
"Mój sąsiad Wiesiek, brunet z parteru,
zbyt często chyba bywał w burdelu
i piękne panie
na zawołanie,
zrobiły dziurę w jego portfelu."
W pierwszym czytam sobie "także" zamiast "zresztą
też", dla wyrównania do ośmiu sylab zgodnie z
pierwszym i drugim wersem.
Trzeci wierszyk mnie nie rozbawił. Miłego dnia.
śmieszne wierszyki, nie limeryki :) pozdrawiam
http://portalwiedzy.onet.pl/49836,,,,limeryk,haslo.htm
l
wesoło i zabawnie,,samo życie :]