W moim wazonie
W moim wazonie
nigdy nie zabraknie
róż popielatych
i błękitu nocy
wody podniebnej
promienia słonecznego
ze stegniańskiej plaży
bursztynowej mocy
W mojej pamięci
nigdy nie zabraknie
muszelek stukania
klawiszem uroku
bialej mewy na wodzie
dalekiego żagla
zachodzącego słońca
w półmroku
W moim albumie
nigdy nie zabraknie
starych fotografii
wiecznie świeżych i czystych
uśmiechu głębi morza
powagi leśnych ścieżek
wieczorów goździkowych
poranków czasem mglistych...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.