Mój Anioł
Wędrowanie Drogą Krzyżową Jezusa w kontekście naszych życiowych dróg. 3.PIERWSZY UPADEK JEZUSA
nie czytam
nie piszę
jest wiosna
a ja nie żyję
ja spadam
nie ma dna
brzegu nie widzę
koło ratunkowe daleko
i tylko Anioła mi szkoda
przemoczył skrzydła
płacze
ni uchwycić mnie
ni unieść nie może
nie postawił warunków
czuwa
i opada za mną
jedyny wierny przyjaciel
Panie, niechaj każde potknięcie przypomina mi o Twojej obecności, bo Ty jesteś tym, który przyszedł szukać to, co zaginęło. Z: Ja Przez krzyż wyniesione
Komentarze (37)
padamy i wstajemy..na szczęście, choć tylko do czasu,
pozdrawiam
Karmarg dziękuję za ślad odwiedzin :)
Miłego wieczoru życzę.
refleksyjne rozważania ....
pozdrawiam:-)
Turkusowa Anno dziękuję, że jesteś i bywasz :)
Miłego wieczoru.
Anna, Ola dziękuję za wgląd :)
Miłego wieczoru życzę.
Piękna refleksja na ten czas Wielkiego Postu.
Piękna refleksja
Pozdrawiam Janino
Dwa latka Janina minęło Ci w styczniu, to też
ładnie:-)
refleksyjny- jacyż my jesteśmy słabi
Ewaes, Zefir dziękuję za dobre słowo :)
Miłego wieczoru życzę.
dobry przekaz pozdrawiam
Refleksyjnie wielkopostnie pieknie...
Pozdrawiam :)
Milyena, WINSTON dzięki za wgląd :)
Miłego wieczoru życzę.
Marcepani, Ziu-ka, Andrew dziękuję za miłe komentarze
:)
Dobrego wieczoru życzę.
Podoba się przekaz!
Pozdrawiam :)