Mój kolor
Krwawa czerwień
blady świt
szary odcień w kącie lśni...
Jasny błękit
ciemna czerń
i przezroczyste krople
koloru mych łez...
Znowu jak co nocy zostanę sama we śnie... I jak każdej nocy Ciebie tu nie będzie. Zawsze gdy się ściemnia tylko wiatr mi nuci księżyc obok wschodzi... a Ty... kiedy do mnie wrócisz?;( Ja tak bardzo Cię kocham...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.