Mój wybór
słyszę śmierć
jej kroki
i ciężki oddech
jej posłańców
czuję śmierć
jej słodki zapach
który wabi
jak kwiaty na łące
widzę śmierć
jej oczy przepełnione
tęsknotą
samotnością
widzę jej dłonie
które rozpaczliwie
wyciąga ku mnie
odwracam głowę
i widzę życie
w cierniowej koronie
to jemu podaję
swą dłoń
autor
Kasandra Modra
Dodano: 2006-05-06 14:14:06
Ten wiersz przeczytano 412 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.