Mój zawód
...
bezmyślna
bezwolna
zawiodłeś wczoraj
mimo moich
starań...
zbyt usilnych
zostawiona
rozterkom
jak tu zebrać
myśli, których
przecież nie ma
szybkie jak wiatr,
niebezpieczne
rozdrapują
wnętrze
bezlitośnie
bezszelestnie
...
autor
Imarylis
Dodano: 2004-09-21 10:29:55
Ten wiersz przeczytano 395 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.