MOJA BIEDA PRZEDWOJENNA
Okres z lat 1926 - 1939
Moja bieda przedwojenna
Kiedy byłem jeszcze mały
bieda z nędzą zamieszkały,
bez pukania weszły śmiało
jakby im się należało.
Mała, stara, ciemna , ciasna chatka,
nas pięcioro małolatów z nami Matka,
Ojciec poszedł z kraju szukać chleba
nas zostawił pod opieką nieba.
Hektar pola, ziemia marna,
sierp motyka widły cepy żarna,
krowa, kury kaczki pies na linie
w chlewie jedna lub dwie świnie.
Na przednówku kiedy zboże dojrzewało
u bogatszych chleb się pożyczało
a zapałki naftę sól suchary
borgowano w sklepach u żydowskiej wiary.
Zimą w kuchni woda zamarzała,
izba z braku drzewa też nie grzała
w przydomowej sieni i komorze
mróz panował jak na dworze.
Gruby szron na oknach i na ścianie
pod pierzyną lodówkowe spanie,
a gdy zaszło wypróżnianie w nocnej porze
do wychodka poza domem przy oborze.
Przeminęły trudne czasy w mej młodości
pozostały ślady niewidoczne hen z daleka
dziś niejeden z młodych mi zazdrości,
że wyrosłem dla przykładu na człowieka.
autor Wals
Ukończyłem w tamtych czasach 5 klas postawówki, zimą opuszczałem lekcje z braku butów i odzieży, latem w nasilonych pracach polowych pasłem krowę lub pomagagem w polu.
Komentarze (6)
Wiersz oparty na faktach
Nie jeden taki okres przeżył, nie jeden musiał sobie
odmówić…ale właśnie taki człowiek zna prawdę
życia …gdy zaznał to na własnej skórze .Umie
teraz nim się posługiwać i umie oddzielić dobro od
zła…a to jest bardzo ważne i takich ludzi się
docenia.
Piękny wiersz powstał pod wpływem wspomnień trudnego
okresu życia, chwała autorowi...dzisiaj taki opis to
jak cenny dokumen przypomnienia historii.
Smutny temat pięknie ująłeś słowami. Wiem coś o tym co
się działo ile ludzi ucierpiało lecz wtedy się
szanowali, kromka spadła całowali. Dobry wiersz i
godny zapamiętania.
Przeżyłeś ciężkie okres w swoim życiu, dobrze że o tym
przypominasz innym. Ponieważ niektórzy nie mają o tym
pojęcia, nigdy nie doświadczyli biedy. Często myślą,
że w życiu zawsze jest sielanka, że osiągamy sukces
prostą drogą. A przecież tak nie jest, dzieciom z
rodzin wielodzietnych jest ciężej się wybić. Tobie to
się udało i jeszcze raz Ci gratuluje. Pozdrawiam
ciepło. Wirtualna wnuczka.
Wiersz oparty na faktach nie tylko przedwojennych ale
i po wojnie były obrazy podobne. Bieda uczyła
zaradności i wytrwałości przepalała człowieka jak
złoto w ogniu. Nie było mediów więc nie psuły
moralności w młodym człowieku, jak teraz się dzieję.