Moja droga
,,Spróbuję zacząć od siebie: nie wiem, czy znam prawdę, wiem, że nie chcę kłamać. Wiem, że prawda, której szukam nawet jeśli rani, nie zabija,,. / R. Krynicki /
bezkresny jest ten świat
nie można objąć go wzrokiem
tak wiele jest dróg
co prowadzą do celu
drogi do szczęścia
drogowskaz nie wskaże
nikt nie wie gdzie po nie iść
życie jak potok płynie
upływa szybko czas
jaką drogę wybrać
chcąc dobrym człowiekiem być
ciągle szukam drogi
którą kroczyć mam
bym nie zginął w tłumie
nie pozostał sam
swój czas dobrze pragnę przeżyć
dużo zrobić wiele zmienić
muszę tylko mocno wierzyć
że znajdę drogę bez kamieni
przez życie śmiało należy iść
kłopotom nie dając się
z nadzieją czekać lepszych dni
niech nigdy nie będzie źle!
Komentarze (5)
Dobrze jest wierzyć,że znajdzie się właściwą drogę w
życiu.I trzeba jej szukać.Nie należy poddawać
się,śmiało kroczyć na przód do obranego celu.Fajny
wiersz.
Życzę Ci Najdusiu,byś odnalazła tę właściwą
drogę,bardzo ładny wiersz...pozdrawiam serdecznie
Jesteś przegrany, pragniesz drogi asfaltowej,
najlepiej gdy na nich płatki kwiatów, a piękno w życiu
jest wtedy i tylko wtedy,gdy na drodze stoi głaz, obok
urwisko, toń wody i to wszystko.
Przesuń głaz spójrz w otchłań urwiska, skocz w niego,
tam przyjaźń i miłość bliska.
Czekasz,więc czekaj na sąd boży,może się potem tobie
ułoży. Zycie po bruku i przeszkodach daje radośc w ich
pokonywaniu, ty z tych co tylko na migdałki czekają.
Wiersz bez ikry, jakiś taki omszały,a brak kamieni na
twojej drodze,więcej nie pisze, bo pogniewam się
srodze
Tak, NERIS. Pogmatwane. A Ta do szczęścia będzie
pewnie tą najdłuższą i najcięższą do przebycia. Ale
trzymam kciuki że się uda :)
Jest tyle dróg, a którą wybrać właściwą to dopiero
jest dylemat.Drogi życia są tak pogmatwane.Bardzo
dobry wiersz.