Moja gościnność
Coś mi wpadło dziś do głowy
by świat zrobić kolorowy.
Dwóch kolegów swoich proszę
i flaszeczkę już przynoszę.
Wódka moja też nie parzy,
piłem u nich parę razy,
niech więc frajdę dla nich zrobię
jednak myślę też o sobie.
Wypić trochę nie zaszkodzi
no bo kogo to obchodzi
z kim wypiję i z kim zjem
oby tylko było czem*.
czem* - słowo staropolskie, zamierzone.
autor
Jan Dmochowski
Dodano: 2014-11-12 13:50:02
Ten wiersz przeczytano 969 razy
Oddanych głosów: 20
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Zdatny do spożycia wierszyk etylowy o kilkuprocentowym
zabarwieniu poetyckim. Nie stosować w nadmiarze, bo
może boleć głowa. Utwór mi bardzo mocno smakuje.
Tylko nie za duzo pozdrawiam
to ja także wpadnę z Olą może oczy nie zabolą
:))))pozdrawiam serdecznie:)
To i ja wpadnę:). Jak taka Gościnność:). Na
herbatkę:). Pozdrawiam Janie
O tak Janku. Tylko nie pij za dużo, bo wypić trochę
nie zaszkodzi, czasami nawet na zdrowie pójdzie, jak
moja nalewka. Pozdrawiam.