moja gwiazdeczka cz. 5
gdyby tak dobrze mi się spało
a sen o tobie myśl kołysał
nagle do łóżka ogień się wdarł
czy moja miłość by gdzieś znikła
o czym myślałbym w takiej chwili
gdy przerażenia głos dławi
o czym myślałbym w takiej chwili
czy o tym ze ktoś mnie zbawi
a może
spojrzałbym śmierci w twarz
wołając
gwiazdeczko
kocham cię cały czas
i zgasł
autor
aTOMash
Dodano: 2020-08-17 16:16:18
Ten wiersz przeczytano 1391 razy
Oddanych głosów: 79
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Płomienna miłość, że tak powiem.
Co myślisz TOM.ashu o dodaniu: kropki do "łóżka",
"się" po "wdarł" i "m" do
"o czym" w siódmym wersie?
Miłego wieczoru:)
Miłość zwycięża śmierć.
Ten wiersz wzrusza.
fatamorgana7
I Szymborka miala racje, dziekuje i pozdrawiam
mala.duza
A moj zakochany peel tak juz ma, pozdrawiam
jest taka miłość silniejsza niż śmierć :)
youtube.com/watch?v=ArmA-3ZGk5E zamiast
komentarza...miłego słuchania.
Piękne są Twoje wiersze o “gwiazdeczce”.
Pozdrawiam.;)
sisy89
Pozdrawiam tchnieniem poezji:)
Krystek
Dziękuje, pozdrawiam:)
Co by było gdyby... odwieczne pytanie. A Szymborska
napisała: "tyle wiemy o sobie ile nas sprawdzono",
więc nie ma co gdybać, tylko żyć miłością ;)
Pozdrawiam Tomaszu :)
miłość gdy jest to jest... a śmierć? - nie wiem co ja
wtedy jak ja wtedy...
A miłość trwałaby dalej...
Piękny :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Twoja miłość jest tak trwała, że przetrzyma wszystkie
klęski i kłopoty. Udanego dnia:)