moja gwiazdeczka cz. 5
gdyby tak dobrze mi się spało
a sen o tobie myśl kołysał
nagle do łóżka ogień się wdarł
czy moja miłość by gdzieś znikła
o czym myślałbym w takiej chwili
gdy przerażenia głos dławi
o czym myślałbym w takiej chwili
czy o tym ze ktoś mnie zbawi
a może
spojrzałbym śmierci w twarz
wołając
gwiazdeczko
kocham cię cały czas
i zgasł
autor
aTOMash
Dodano: 2020-08-17 16:16:18
Ten wiersz przeczytano 1387 razy
Oddanych głosów: 79
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Najważniejsze że jest miłość.
I znowu o niej jakoś można pisać i myśleć.
Najważniejsze że jest miłość.
I znowu o niej jakoś można pisać i myśleć.
Najważniejsze że jest miłość.
I znowu o niej jakoś można pisać i myśleć.
Anna
Moze lepiej nie sprawdzac....
Annna2
To byloby zbyt piekne...:)
Uczucie by nie zgasło; żyłoby w niej... pozdrawiam
serdecznie
porusza serce twoja miniatura Tomku
brzoskwinka
Tak byc moze, nie doswiadcxulem ale jeszcze mam
szamse, klaniam sie
tarnawargorzowski
Zgasl, znaczy przestal swieciec, byl swiato zycie i
juz nie ma...milego dnia
Nietuzinkowa romantyczna refleksja
i kocham cię cały czas - to jest piękne i bezcenne,
pozdrawiam serdecznie.
W tym ogniu zgasnąć nie lada sztuka.
to trzeba by sprawdzić co byłoby silniejsze
Najka
Wlasnie jade pociagiem do poezji i slucham muzy ktora
mi zapodalas; dziekuje:)
PromienSlonca
Klaniam sie:)
Krzemanka
Zaraz poprawie,przerabialem wiersz w notatniku i
widocznie przenioslem pierwsza wersje przed
oszlifowaniem, pozdrawiam