moja inspiracja
usnęłam przy tobie nie bojąc się mroku
co będzie - nieważne
bliskość twoich dłoni w obrazach marzeń
ile jest ciebie we mnie
kiedy budzimy się nad ranem
i czytamy wspólnie wiersze
posyłasz uśmiechy, zagubione słowa
krążą wokół myśli
każde słowo jest o tobie
wstaje z natchnieniem na ustach
choć przecież nie łatwo mi je otworzyc
jesteś dla mnie wielką niewiadomą
może nigdy nie zdobędę granic poznania
lecz choć przez chwilę chcę poczuć
twój oddech w słuchawce
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.