Moja księżniczka
moja żoneczka
ma dziwne zachcianki
kupuje sukienki
jak dla księżniczki
z bajki
muszę jej przypomnieć
że przed siódmym
krzyżykiem stoi
wiele kreacji
jej nie przystoi
lepiej niech kupi sobie
barchany za kolana
i wełniane kapcie
będzie miała ciepło
w nogi z rana
a letnią porą
przed upałem
schroni się w cieniu
tak uniknie kontaktu
z udarem
może posłucha
mojej dobrej rady
bo na głupotę
nie ma lekarstwa
Autor Waldi1
Komentarze (18)
Atam, tak se gadasz.
A wiersz jest piękny.
Wszystkiego dobrego Wam.
Przyjacielu drogi, chyba pogubiłeś szczęścia drogi, bo
wypominajac kobiecie lata prosisz się o kata...
Jadziu, stroić się nie przestawaj, bo kobieta to
piekny kwiat i wymaga oprawy, a Waldkowi chyba o kasę
chodzi, sknerusowi jednemu :)
A jak jej to humor poprawi to niech sobie kieckę
sprawi :). To i ty będziesz miał lepiej. Pozdrawiam :)