moja miłości
pytasz czy kocham -
ja mówię że bardzo
dla Ciebie jedynej
mój dowód miłości
cieplutkim pocałunkiem
obudzę Cię rano
bo my się kochamy
bez żadnej zazdrości
pytasz czy kocham -
ja mówię że bardzo
dla Ciebie jedynej
mój dowód miłości
cieplutkim pocałunkiem
obudzę Cię rano
bo my się kochamy
bez żadnej zazdrości
Komentarze (32)
Odrobina zazdrości nie zaszkodzi:)
Pozdrawiam :)
Ale jesteście szczęściarze :)
ładnie i czule o miłości Pozdrawiam
serdecznie:))dziękuję za komentarz u mnie
Idealna miłość, ładnie. pozdrawiam
Milosc, to Magia:)
Pozdrawiam.
dzięki pozdr
Słodziutko :) Niech szczęście trwa:)
:)
Nie wierzę, że gdzieś jest takowa, bez zazdrości. Ale
z wierszem nie będę się przekomarzać, stoi napisane -
widocznie wyjątek od zasady.
edward setka to tak można kochać bez żadnej zazdrości,
nie wiedziałam!
Miniaturka jest cieplutka i natchniona miłością.
Podoba mi się. Dziękuję i miłego wieczoru,
pozdrawiam:-)
a szczypta zazdrości jest potrzebna, po to, żeby
miłość nie zblakła ;)
Nie ma co pytać, to się czuje, to się wie :)))
pozdrawiam...
bez żadnej zazdrości ii tu widać ile jest w was
miłości pięknie edwardz 100
Pięknie:)
jaki ciepły przekaz, sama prawda. :)!