Moja Nike
lepiej ulepić czy może wykuć
niepokonaną i własną Nike
nie z Samotraki ani z Olimpu
aby w modlitwie mogła usłyszeć
wszystkie porażki niezawinione
jedyną miłość okrytą kirem
pół przęsła mostu co moim domem
i ten przegrany świat w którym ginę
potem włożyła laurowy otok
choć kilka listków na małą miarę
bym głowę znowu trzymał wysoko
czy nazbyt wiele od losu pragnę
chwycić za rękę maleńką glorię
uśmiech rozdawać dumnie zwycięsko
lecz skąpa Nike czy mi odpowiesz
dlaczego życie kończy się klęską
Andrzej Kędzierski,Częstochowa
14.05.2014.
Komentarze (43)
smutno-refleksyjny wiersz i do tego ładny
pozdrawiam:)
oj kolego pięknie, pięknie :) pozdrawiam :)
Piękny refleksyjny wiersz :)
I smutno i pieknie.
Pozdrawiam:)
Payu,z Twoją erudycją i tak przegram.
Piękny, ale bardzo smutno. Czasem porażki bywają po
to, by znowu unieść się wysoko.Pozdrawiam.
Czasem nam trzeba smutku zadumy aby zrozumieć , więcej
wiary
daj mi proszę panie szybko
zapłacę na raty uśmiechem.
A we mnie te same myśli...
Ten wiersz bardzo przemawia do mojej wyobraźni. Po
prostu piękny!
Pozdrawiam :)
Jakże możesz wyrokować już teraz czym się życie
skończy. Zakładasz klęskę, wywieszając białą płachtę?
Tak nie robi mój brat w rymie!!:))
A na poważnie, ten wers nie gra z początkiem:
"potem włożyła laurowy otok". Trudno to połączyć z
"aby":))
Coś wymyślisz, trzym rym:))
Tym razem nie na romantyczną nutę
gra Autor,lecz refleksyjnie...
No cóż warto się cieszyć choćby z małych wygranych
bitew,a co do końca życia,to nie zawsze tak bywa,bo
wszak niektórzy nieśmiertelni pozostają,w swoich ponad
czasowych przekazach i dziełach np malarskich...
Niestety dla większości z nas jest to przegrana.
Pozdrawiam serdecznie i powoli się odklejam na czas
jakiś...
Bardzo ładny wiersz, chociaż smutny. Miłego dnia.
dobra refleksja pozdrawiam
Podoba mi się ten refleksyjny wiersz. Można, czytając,
popłynąc w dumania.
Bardzo na tak.