To co nienazwane
(jedna z refleksji po wizycie w Auschwitz)
Zieleń dzieciństwa
przenika młodość błękitnego nieba
gorąca oślepiająca kula teraźniejszości
spogląda na dzisiejszą ziemię
zniszczoną ludzkimi słowami
drzewa pamiętają wiele
a kto wyrwie mi z oczu
widok współczesnego faktu?
Zepsuty Ideał
autor
Zepsuty Ideał
Dodano: 2007-01-06 00:00:22
Ten wiersz przeczytano 440 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.