Moja tęsknota
W mgłach poranków się snuje, jak senna
-
- każdej nocy się drażni i bawi.
Nieugięta, goryczą brzemienna -
- porwie uśmiech, w głębinach zostawi.
Nie zabieraj tęsknoty ode mnie,
która żyć już samotnie nie umie.
Niechaj krzykiem zagłuszy pragnienie,
oczy łzami nawilży od wzruszeń.
Niech trwa ze mną - ukryta w
westchnieniach,
kiedy sen się przytuli do oczu
przyodzieje kołderką zwątpienia
i nasyci ciężarem niemocy.
Nie zabieraj tęsknoty, bym mogła
nocną ciszą o życiu rozmawiać.
Zmysłem zdarzeń pragnieniom się poddam,
w strofach wiersza nadzieję zostawię.
Komentarze (39)
Choć bywa ze ją nie jest łatwo przeżyć, wrażliwość
ludzką tęsknotą też zmierzysz! Pozdrawiam!
Ładny wiersz :)
Podoba mi się. Pozdrawiam
Bardzo ładny, melodyjny wiersz. Pozdrawiam ;)
Ladnie.Pozdrawiam:)
świetny obraz.
pozdrawiam:)
Bardzo dobry wiersz. Tęsknota bardzo potrafi
doskwierać i ciężko się od niej uwolnić. Pozdrawiam.
No nareszcie trafilam na cos lepszego! Widac
przynajmniej twoje starania nad wierszem, twoj wklad w
chlujnosc I dobor slownictwa. Calosc brzmi bardzo
zgrabnie I poetycko/ pozdrawiam
Tak ...tęsknota jest miarą uczucia