Moja, twoja, nasza

... jak każda z wiosen, uzmysławia nam wyjątkowo
wdzięcznie, że życie jest bardzo krótkie! Osobiście
lubię wszystkie pory roku, ale z nadejściem wiosny,
budząca się przyroda powoduje nie tylko we mnie
przemożną chęć i radość życia — skąd więc ten głęboki
pesymizm. Życzę peelce, aby była to kolejna wiosna z
szeregu jeszcze wielu. Pozdrawiam serdecznie.

Wiosna ma swój urok,ale nie dla wszystkich...
Pogodnego weekendu Zosiu:)

przepięknie o wiośnie.
Niestety dla milionów ludzi będzie to ostatnia wiosna.

Dziękuję Wam :)

Zosiu! - piekny - wiosenny wiersz- o wiosnie. na
konieć jedank - pomyslalem o Tobie -jak o każdej
osobie, ktora mogłaby... - odejśc. - I zaszkliła się
łza.
Przytulam:)

Pięknie!

Dziękuję Wam. Miło, że czytacie :)

Nasz, nasza, nasza i Twój piękny jej opis.

Witaj,

kolejny, ale jakże inny opis wiosny.
Takie indywidualne spojrzenie, za które jak sądzę
cenią Ciebie czytelnicy (a doświadczam i ja).

No i ta pointa - 'nie znamy dnia ani godziny' i
temu nie da się zaprzeczyć, jedynie możemy
zaklinać przyszłość...

Z pozdrowieniami i realnym spojrzeniem.

Dziękuję Wam wszystkim za poczytanie i komentarze :)

Warto się zachwycać póki czas, tak wiosną jak
wierszem. Dobranoc:)

To prawda, tego nie wie nikt:) pięknie Zosiu:)

E tam - ostatnia...
Za rok kolejna i cieplejsza,
mniej kapryśna, kolorowa.
Taka nasza. Taka nowa.
Do życia kolejny raz pobudzi ludzi.
Przecież wiosenką nikt się nie nudzi.

Ptaki chóralne dają występy
i człowiek robi się
wniebowzięty.

Więc niech wiosny lecą wciąż nowe,
co raz piękniejsze i kolorowe.

osobliwie oddajesz motyw końca w swoich wierszach

lekko i pięknie - podziwiam lekkość pióra :)