Moje
Kocham aurę późnego lata
Chłodne wieczory i rześkie poranki
I kiedy pierwszy liść spada
To od imienin niejakiej Hanki
Te nasze polskie zwyczaje
Zamknięte w słoik lato na zimę
Czy to na zawsze zostanie
Chyba tak szybko nie minie
Słodycz owoców z letniego sadu
Kiedy z uśmiechem strącasz je z drzewa
Wszystko kochane bez ładu i składu
Więcej do szczęścia już nic nie trzeba.
Iwona Derkowska
autor
Iwona Derkowska
Dodano: 2014-08-14 15:33:22
Ten wiersz przeczytano 1052 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (16)
Ładnie :)