Moje miasto
W mieście mojego dzieciństwa
są miejsca niezapomniane
i chociaż na jawie już ich nie ma
w pamięci tkwią jak blizna
po zagojonej ranie
Jest stara kuźnia na rogu
kowal z miechem i wąsem
tylko przed kuźnią
koni nie ma
w kuźni byłam dzisiaj na pizzy
którą jadłam w klimacie
dnia wczorajszego
Jest stara aleja lipowa
i mury obronne z fosą
znajome ulice
po których spaceruję
przygnieciona wspomnień
bagażem
i zauważam z żalem
że większość przechodniów
ma obce twarze
W mieście mojego dzieciństwa
jest mój rodzinny dom
i prochy moich bliskich
na cmentarnym wzgórzu
zostawiłam tam też
cząstkę mojego serca
dlatego często do tego
miasta wracam
Komentarze (1)
Ładnie opisane miejsca z dzieciństwa w kontekście
stare i nowe.Tylko zastanawia mnie ten dramatyczny
początek - blizna po zagojonej ranie.