Moje piekło
Życie...?
Czym tak właściwie jest ono?
To mętlik spraw,
Gorycz, złość i purpura.
Coś, co można nazwać życiem, jest...
Nadzieją? Wiarą? Czy też Miłością?
Żadną z tych rzeczy wielu..., to tylko
smutek, złe wspomnienie,
Które drąży w mym sercu niezmierzony ból i
nie szuka końca.
Życie jak piekło, moje piekło.
Najgorętsza partia, nic nie warta.
Czerwień w nim króluje..., czerwień
krwi,
Mordów, zabijania...
Życie jest niczym!
Wielką pustką, która powstała na skutek
ułomności.
Gdyby nie ona już dawno by mnie tu nie
było!
Bo po co niby jestem!? Po to by z bólem
żyć?!
Pytań wiele, odpowiedzi zbyt mało.
A ja nie wiedząc po co żyję... żyję!
A cała historia w kółko się powtarza.
Życie.... Bo czym tak właściwie jest
ono?
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.