moje życie
Codziennie brnę przez wąski tunel ,
w którym nie widać drogi wyjścia ,
nie widać drugiego człowieka ,
człowieka ,
który by mi pomógł się wydostać z niego
.
Nigdy nie zostawiam w nim
śladów mych stóp ,
a jednak moje życie ,
wewnątrz tunelu ,
trwa nadal uparcie .
Niekiedy zapali się w oddali ,
nieśmiałe światełko
jakby chciało powiedzieć -
zapamiętaj tą chwilę -
i gaśnie .
Zasłuchany w ciszę wołam Twoje imię ,
którego nieznam .
Mój głos odbija sie tylko od ścian ,
bez odpowiedzi .
Wierzę ,
że kiedyś usłyszysz me wołanie ,
zapalisz w mym tunelu życia ,
Twoje ,
światełko nadzieji .
Tylko
gdzie
jesteś !!!!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.