Moje życie się liczy
... w każdym początku i końcu jest magia
posypuję chlebem sól
cienie obrazów obracają się
wracam do początków
z zimnem w kłosie
słyszę jak rosną moje włosy
spod bzu czarnego
z kurtki olchowej
ze spodni brzozowych
wybieram cis wystarczy gałąź
- gałązka dla nas dwóch
pole powoli do mnie przychodzi
doznaniem klęsk
kwitnące kostki krwawią
powinnam powiedzieć:
ptaki zamarzają w locie
a morze koaguluje
otulamy zimne serca
kochanie w delikatny
różowy woskowy papier
chwilą napisaną
na twarze
©, 26.08.2018
Komentarze (25)
...ja podchodzę do tej sprawy jeszcze inaczej, świat
sztuki, jak i wrażliwość tych, którzy go tworzą jest
jednym wielkim bohomazem...bardziej lub mniej zawiłym
w swojej strukturze, tak jak to dziś czytałam w jednym
komentarzu, jedni grają tu na beju muzykę disco -
polo, inni prawie wręcz dorównują Moniuszce, a cała
sala bije brawo pod tym tylko warunkiem, że i im coś
się z tego dostanie.
Weźmy na przykład pod lupę pisanie Joanny
Kraj-Raczyńskiej i Krzychno, oklaski w górę serca w
jedną nutkę...co przedstawia sobą jedno, a co drugie
wszyscy widzimy...
ilu jest takich, którzy w ogóle nie komentują, a piszą
(moim zdaniem) zjawiskowo...inni ich nie widzą, zatem
nie mają szans na wypłynięcie
a iluż tu znawców, tylko współczesnej poezji...musimy
zadać sobie pytanie, dla kogo piszemy, kogo naprawdę
chcemy czytać, a wtedy nie będziemy musieli pytać o to
czy klasyka jest modna.
moja odp. na pytanie Tadzia:
- Mam dwie sukienki, jedną z jedwabiu w malowane
ręcznie kwiaty, drugą także z jedwabiu, czysto
czarną...
tu koniec mojej odpowiedzi, resztę dopisz sobie
sam...sugestia, klasyka jest nieśmiertelna:))
dobrej nocy życzę...
pRegiel, aby rzetelnie odpowiedzieć Ci na Twoje
pytania, musiałabym wiedzieć, co zaliczasz do poezji
klasycznej i gdzie zaczyna się dla ambitna współczesna
poezja? Powiem wstępnie, że ja do klasyki zaliczam
wszystkie utwory, które wytrzymały próbę czasu i
zdobyły trwałe uznanie. Naturalnie też te, jakie
wpisują się w naszą historię, budując pozytywne
postawy wobec trudnych wyborów i te niosą uniwersalne
wartości piękna, prawdy, umiłowania ojczyzny i
człowieka. Nie koniecznie te, jakich lektura musi
wzbogacać każdego z odbiorców, ale na pewno te, które
niosą czytelnikowi treści poznawcze, kształtują
postawy moralne, mają szczególny wpływ na zbiorową
świadomość (w tym nie wykluczam i innych autorów, te,
które przekazują nieprzemijające wartości z pokolenia
na pokolenie i te, które znajdziemy na liście lektur
obowiązkowych. I może zdziwi Cię moja kolejna
wypowiedź, ale jota w jotę, dokładnie wszystko to, za
co cenię sobie klasykę, oczekuję od tzw. współczesnej
ambitnej poezji. Musielibyśmy prowadzić tutaj
zgłębiony dialog o definicji pojęć, o nurtach i
podmiotach i o obszernej przestrzeni całej naszej
XX-wiecznej literatury, która stałe ulega istotnym
przemianom. Dlatego Nazwa „poezja klasyczna” jest w
tym wypadku niezupełnie na miejscu, bo poezja
klasyczna jest poezją ambitną, ale nią jest również
poezja współczesna. Jeżeli pojęciem „ambitne wiersze”
określasz tzw. lirykę z wyższej półki, czyli wiersze,
trudne/trudniejsze do odbioru dla czytelnika
niekoniecznie zajmującego się na co dzień literaturą.
Część tych czytelników nie ma odpowiedniego zasobu
wiedzy ani ochoty na uzupełnienie co najmniej
minimalne tych braków, inna część napisze w komentarzu
coś w tym stylu: Wydaje się to bardzo ładne, tylko że
dość trudne do zrozumienia. Jeszcze następna część nie
będzie miała ochoty się przyznać, nawet sama przed
sobą, że w ogóle nic z tego, co czyta, nie rozumie —
no i naturalnie ostatnia część, która wcale nie
przebrnie przez tekst albo go całkowicie omija. Gros
użytkowników, odwiedza portal (ci bez uzależnienia
doń) dla relaksu, z osamotnienia lub dla przyjemności
czytania (a tę funkcję sprawują raczej łatwiej
zrozumiałe i mniej od odbiorcy wymagające utwory) albo
dla wyładowania różnych emocji przeżytych w realu.
Ups, chciałam zwięźlej, nie powiodło się... Pozdrawiam
serdecznie. ☀️
Witaj
Bardzo chciałbym poznać Cię bliżej, bowiem fascynujesz
mnie swoją dojrzałą poezją i szczerością ocen
piszących tutaj wiersze. Moja ciekawość ogranicza się
do wiedzy o tym jakie masz zdanie o wierszach
klasycznych. Czy rzeczywiście są mało wartościowe jak
uważa wielu znawców poezji. O Twoim wierszu nie mogę
się merytorycznie wypowiadać, bowiem nie czuję się do
tego upoważniony z wielu względów. Jest niezwykłe, iż
wartościowe, tak zwane wiersze ambitne, nie cieszą się
nadzwyczajną popularnością w tym Portalu. Jak sądzisz,
dlaczego.
Miłego wieczoru.
Czarku/ e.jot/ sonia/ Maryla/ neplit123: Dziękuję za
wdepnięcie pod tekst, lekturę, interpretacje i
zostawione ślady. Pozdrawiam Was serdecznie... ☀️
z podobaniem pozdrawiam
Życie się liczy, bo powtórki nie będzie. Ciekawy
wiersz.
Pozdrawiam
czyta kolejny raz, za każdym znajduję nową cząstkę;
podobnie jak Czarek mam problem z ostatnią częścią,
ale na pewno wrócę...pozdrawiam ciepło :)
pisany z wyobraźnią.
https://www.youtube.com/watch?v=bgGu5R--JGo
Dobranoc...
Kiedy przeczytałem: 'posypuję chlebem sól' wiedziałem,
że nie pożałuję, że zajrzałem. Świetny tekst.
Dendrologia odzieży po prostu kapitalna.
Interpretuję go sobie jak pewną formę pogodzenia się z
końcem czegoś. Nie wiem jednak co kryje się w ostatnim
wersie, ale to tylko jeszcze bardziej pobudza
wyobraźnię. Pozdrawiam